Chcę Ci za wszystko serdeczne nieść dzięki,
Głębią miłości otoczyć Cię Matko.
Czym byłoby nasze życie wśród udręki,
bez Twej nad nami matczynej opieki.
Z bezmiaru nędzy nas uratowałaś,
wierną miłością z sercem swym związałaś.
Dziękując szczerze, wiecznie chcę dziękować
i serce całe Tobie ofiarować. Amen.
Polegam Matko na Twej mocy i Twej dobroci.
Ufam Tobie w dziecięcej mej prostocie.
Ja wierzę i ufam w każdej doli Tobie
i Twemu Dziecięciu, Przedziwna Pani. Amen.
Maryjo, pozwól, byśmy upodobnili się do Ciebie
i jak Ty szli przez życie – z mocą i z godnością,
w prostocie i z łagodnością.
Pozwól, byśmy szerzyli miłość, pokój i radość.
Przejdź w nas przez nasze czasy
i przygotuj je na przyjęcie Chrystusa. Amen.
Maryjo, Panno Święta, dozwól nam Cię chwalić.
Umocnij nas w walce przeciw Twoim wrogom.
Oddajemy Ci hołd przed Twoim obrazem,
o Trzykroć Przedziwna, potężna, łaskawa z wszystkimi,
którzy Tobie się zawierzyli
i umrzeć dla Twego Królestwa gotowi.
W Twoim obrazie pragniemy się przyglądać,
odnowić nasze przymierze miłości i narzędziami Twymi być chcemy,
rozszerzaj przez nas Królestwo Ojca. Amen.
Maryjo, wyczekująca pośród grona Apostołów,
uproś nam tchnienie Ducha Świętego,
przemieniającego nas słabych ludzi
na mocne członki Kościoła – Mistycznego Ciała Chrystusa.
Otwórz nasze dusze na działanie Ducha Świętego,
Ducha odnawiającego oblicze ziemi.
Duchu Święty, Ty jesteś duszą mojej duszy,
adoruję Cię w najgłębszej pokorze,
oświecaj mnie i wzmacniaj, prowadź mnie,
bądź moją pociechą.
Odsłoń mi Twoje zamiary wobec mnie,
o ile to odpowiada odwiecznym planom Boga Ojca.
Daj mi rozpoznać, czego ode mnie żąda odwieczna Miłość,
daj mi poznać, co mam czynić, daj mi poznać,
co mam wycierpieć.
Ukaż mi, jakie krzyże mam w cichości i pokorze
przyjąć i znosić cierpliwie.
O Duchu Święty, pozwól mi rozpoznać wolę Twoją
i wolę Ojca, gdyż całe moje dalsze życie
winno być trwałym, nieustannym potwierdzeniem wszystkich życzeń
i pragnień najlepszego Ojca w niebie. Amen.
Bądź pozdrowiona Maryjo,
a przez czystość Twoją czystym zachowaj ciało,
czystą dusze moją.
Otwórz mi szeroko Twe i Syna Twego Serce.
Wyproś mi głębokie poznanie siebie
i łaskę wytrwania, aż do śmierci. Amen.
Jezu Chryste! Ty szukasz ludzi,
którzy w pełnym oddaniu idą za Tobą,
tak jak szła Maryja.
Ty szukasz również mnie,
zapraszasz mnie i pytasz,
czy żyję i kocham jak Ty. Tak, Panie!
Między Tobą a mną
niech wzrasta jedność naszych serc.
Udziel mi Twojej miłości,
abym żyjąc nią,
mógł ją przekazywać dalej.
Udziel mi Twojej jedności,
abym przekazując ją,
tworzył jedność wszędzie tam,
dokąd mnie poślesz.
Umocnij mnie sobą,
abym nie lękał się świadczyć o Tobie i Ojcu,
zjednoczonych w Duchu Świętym.
Maryjo, Matko, wychowuj mnie,
abym był znakiem jedności. Amen.
Panie, ucz nas modlić się,
zatroszcz się, byśmy na nowo odzyskali mowę
i nauczyli się rozmawiać z Tobą we właściwy sposób,
z prostotą i szczerością.
Zatroszcz się, byśmy na nowo nauczyli się
słuchać Ciebie, co mówisz do nas
w naszym wnętrzu przez natchnienia,
co mówisz do nas przez wydarzenia naszego życia.
Ucz nas słuchać, co mówisz do nas
przez wielkie potrzeby obecnego czasu.